Ale wiecie jak jest: za mało czasu, za zimno, za gorąco, brak weny, brak motywacji, itp itd
Ostatnie dwie notki były o bransoletkach, a dziś, nie uwierzycie :P, znowu ten sam temat :)
Otóż...
Powstało ich całkiem sporo, nie wszystkie są na zdjęciach, ale kilka pokażę (przymknijcie oko na jakość zdjęć, robiłam je telefonem, nie miałam wtedy aparatu).
Beż z bielą:
Wężowe:
Ale chyba najbardziej lubię te najprostsze, pleciony rzemyk sam w sobie jest ładny, a miksowanie kolorów w zależności od stroju to fajna zabawa:
Szukam oczywiście inspiracji. Gromadzę je np TU
Planuję dokupić więcej materiałów i robić jeszcze inne wzory. Mówiłam już, że to frajda?
8 komentarzy:
Prezentują się rewelacyjnie, więc nic dziwnego, że ich tworzenie sprawi Ci tyle frajdy :) Efekty są świetne! :))
Zdecydowanie beż z bielą przykuła moją uwagę, choć reszta równie urocza :)
super, najpiękniej prezentują się te w gromadzie :-)
Świetnie wyglądają. :D Ta druga bardzo mi się podoba. :3
Pozdrawiam Zuza
Wiem że piszę z anonima ale mam takie pytanko.Zrobiałbyś mi albo pokazała jak wykonać te bransoletki z ostatniego zdjęcia i gdzie można dostać do nich materiały.
Bardzo ciekawy pomysł :) Zapraszam na naszą stronę.
Piękne bransoletki :)
Zapraszam do mnie - lifeisyourcreation.blogspot.com
Boskie kolory! :)
Prześlij komentarz