czwartek, 3 marca 2011

Wow! Niesamowite!

Niemoc mam... znowu...
Ale.... słońca coraz więcej, więc jest nadzieja na poprawę. Dziś nawet żywa mucha spacerowała po parapecie, jednak nie pochodziła zbyt długo, Ruda.... powiedzmy, że się nią zaopiekowała :D
O niemocy mówiłam... oprócz broszek to mam kilka spraw pozaczynanych i czekających na przypływ energii: 3 miski, szydełkowy szal i inne drobiazgi. Może wkrótce się za to zabiorę.
Póki co czas wypełnia mi praca, a w wolnych chwilach oczywiście odwiedzam Wasze blogi, namiętnie zaglądam na Soupy, Tumblry i Pinteresty w poszukiwaniu weny.
No i nieoceniony YouTube! Muzyka i filmiki!
Zobaczcie co mnie dziś wprawiło w zachwyt:









Filmików jest znacznie więcej. Praktycznie przy każdym szeptałam WOW! i robiłam oczy jak spodki!

Dlaczego ja jeszcze tego filmu nie widziałam?
Musze to nadrobić!

9 komentarzy:

Bo pisze...

koniecznie nadrob jak najszybciej
ta animacja to mistrzostwo swiata w dobrym starym stylu

Betsypetsy pisze...

To mój ulubiony film ! Trzeba go zobaczyć, tylko uwaga, mozna sie uzaleznić od oglądania :)

cynka- Ewa Mrozowska pisze...

wrócę jeszcze te filmiki pooglądać:)
a Koralinę polecam!!!

gulka pisze...

też go nie widziałam a jest CUDOWNY!!! :) dzięki Cwasiu :)

☞ Agata 📚 Bookstagram pisze...

Też mam niemoc jakąś - ja to nazywam przesileniem. Od ponad tygodnia nie sprzątałam; mąż miał tydzień urlopu, a zawsze mu psioczę ile to ja robię i jak to nie mam czasu i teraz na kłamczuchę wyszłam, bo leżę plackiem i czytam Murakami.
Pozdrawiam:)

Drycha pisze...

nadrabiaj!
Koralina jest super :D
byliśmy na niej w kinie. pamiętam, jak małe dzieciaki się bały :D jedna dziewczynka nie wytrzymała i mocno trzymając rękaw ojca wyszła z sali :D

Ania pisze...

Coś niesamowitego:) Też nie widziałam tego filmu.

FABART pisze...

Ale klimat! Świetny, muszę zobaczyć!

Agni pisze...

To jeden z moich ulubionych INNYCH filmow !!!!!