Pogoda oszalała! No co to za lato? Albo ukrop, albo ulewa.
A na dodatek te paskudne ślimaki! Dosadzam kwiatki a te wredoty mi je zjadają! Skandal!
No to sobie uszyłam kolejną porcję broszek :)/
The weather is crazy! Is it really summer? It is incredibly hot or wet.
And those ugly snails! I am planting new flowers, but snails keep eating them! Outrageous!
So I have been making my flower brooches :)/
Oto one (4 są nowe, te środkowe, miodowe już pokazywałam)/
Here they are (4 of them are new, two on the left and two on the right)
To tyle na dziś :) /
That is all for now :)
23 komentarze:
bordowa *.*
bordowa, czy różowa?
jak bordowa to się w niej zakochałam *.*
piękne broszki:)
bardzo podoba mi 2 i 3 - suuuuuuper kolory:) (na lato)
pozdrawiam:)
aaa bordowa złapała mnie za serce :O
cudne kochana :*
piękne Twoje broszki- się inspirowałam, ale gzdie mi tam do nich...
przepiękne są te kwiatuchy :):):)
śliczne te kwiatuchy...dobrze, ze tych ślimory nie jadają...hi hi:)
Śmiało stwierdam,że jesteś mistrzynią w tworzeniu broszek:)
Są cudowne!Może masz ochotę na wymianę ? :)
Cuda po prostu!!!
niesamowicie lubię te kwiatowe brochy :)
Piękne broszki wykonujesz... Tak je oglądam i dopasowuje sobie do moich ubrań... ;) ... Ehh... rozmarzyłam się... ;) Pozdrawiam serdecznie... :)
Drycha - ona jest bordowa z odrobiną spokojnego różu :*
Zielonooka, Filka - dziękuję ślicznie :*
Cynka - dzięki :*
No i nie gadaj głupot, widziałam Twoje inspirowanie się przed chwilą: cudnie!
Truskawka, Teodorowy zakątek - dziękuję :*
Rachel - dziękuję :*
No nie, tych nie zjadają hehe
Madlinka - o rany.. dzięki :* :*
Wiem, że to nie może być prawda, ale miło takie słowa przeczytać :)
Fioletowe poddasze - dziękuję :*
Wymiana? Ależ owszem, czemu nie?
Monika, Martita - dziękuję :*
Joie - dziękuję :*
Nie rozmarzaj się tylko sama spróbuj zrobić, to bardzo łatwe a do tego jak frajda!
przyznam szczerze, że szykowałam się długi czas, żeby zrobić brochę z organzy... a po zobaczeniu Twoich nabrałam do nich jeszcze większej ochoty i w końcu spróbowałam moich sił... wyszedł jednak mały problem... mój kwiatek jest super płaski! nie wiem jak sprawić, by materiał szedł w płatkach do góry, możesz mi coś doradzić? :)
Martita - wiele zależy od tkaniny, najładniej się zawija organza, z tkaninami podszewkowymi trzeba uważać bo się palą, z innymi bywa różnie... Wycinam koło i zbliżam do płomienia. Nie wiem jak to dobrze opisać: przybliżam od boku, lekko z góry płomienia, trzymając płatek prostopadle, i okręcam... ma to jakiś sens?
jakiejkolwiek nie stworzysz zawsze masz u mnie wierna fankę! straszliwie je lubię!!!!!!!!!!!!!
próbowałam nieco "wymiętosić" organzę ;> bo stwierdziłam, że może zbyt prosta była... kolejny kwiatek już tak płaski nie wyszedł chociaż wciąż nie taki jak bym chciała ;) będę próbować dalej :) dziękuję za radę!
Piękne są te Twoje broszki. Podziwiam je już od dawna :)
każda z nich to prawdziwe dzieło sztuki.
a "jagody i bita śmietana" jest moja moja moja!
dziękuję :)
i przyszła prześlicznie zapakowana.
cudowne.!!
czy moglabys mi powiedziec krop po kroku jak je zrobilas? blagam, bo musze zrobic taka dla siebie do kurtki poniewaz mam granatowa czapke i zielony plaszcz wiec chce jakos spasowac.! blagam. napisz. gg: 243883 lub mail: kolezanka13@gmail.com
cuda!
zakochałam się w twoich B.i na jesienne wieczory marzy mi się zrobienie choć jednego takiego cuda...i też błaaaagam o dokładne instrukcje "JAK TO SIę ROBI???"(jesli jest taka możliwość),mój mail
mniszka13@poczta.fm
pozdrawiam i a zazdroszczę talentu:)
piekne te broszki , czy tez mogę prosić o instrukcję na meila ?
avrea@wp.pl
dzieki z góry
Przepraszam, ale nie wysyłam instrukcji w mailach. Tutków w necie jest mnóstwo, wystarczy poszukać: organza flowers, fabric flowers.. dodać słówko tutorial...
Prześlij komentarz