Mało ostatnio czasu, oj mało, ale kto go ma w nadmiarze?
Udało mi się zrobić jednak coś scrapowego (a ostatnio jakoś z tym krucho u mnie).
Pewna przemiła Ada jakiś czas temu wspomniała, że chciałaby albumik zrobiony specjalnie na zdjęcia z Afryki, albo chociaż ramkę na zdjęcie.
Na albumik zabrakło czasu, ale to się kiedyś nadrobi :), ale ramkę skleciłam.
Nie miałam specjalnych papierów, ani kolorowej drukarki... więc pokombinowałam z tego co miałam. Oto efekty (zdjęcia robione "na gorąco", więc jeszcze widać klej):
So little time, so many things to be done...
But I finally managed to do something new.
My friend, Ada, some time ago mentioned that she would like to have a special album for the pictures taken during the trip to Africa, or a picture frame.
Not having enough time I decided to make her a frame.
I didn't have special 'african' papers, nor a colour printer... so I have to use only some simple things I had. Here are the results (the glue is still wet).
Materiały / Materials:
tektura, brązowy papier, kanwa, 2 rodzaje tektury falistej, wykrój krawiecki, 2 maleńkie skrawki papierów, przeróżne guziki, sznurek woskowany, drewniane koraliki, cieniowana mulina, podkładki pod śrubki, 2 miedziane ćwieki, sznurek, bawełniana tasiemka, metalowy 'coś', brązowy tusz i oczywiście klej :) /cardboard, brown paper, enbroidery base, 2 types of currugated cardboard, sewing pattern, 2 small pieces of paper, bunch of buttons, waxed string, wooden beads, shaded cotton thread, washers, 2 copper brads, string, cotton ribbon, metal 'sth', brown ink and some glue :)
Ramkę zawinęłam w prążkowany, miedziano-złoty papier (czego na zdjęciu nie widać), dodałam szary sznurek, liście wycięte z kanwy, a na to przypięłam jedną z nowych broch.
I wrapped the frame using the coppery-golden paper (unfortunately picture does not show this), added some string, leaves made of a piece of embroidery base, and added a brooch as a bow.
20 komentarzy:
Bardzo urokliwa ta rameczka,podoba mi się naprawdę bardzo a paczuszka z tym fiołeczkiem no cud miód i orzeszki jak to się mówi.pozdrawiam
świetna, rzeczywiście takie afrykańskie klimaty :)
Afryka dzika...aż chce się powiedzieć jak się patrzy na tą ramke...zdjęcie nabierze w niej swojego uroku....:)
bardzo afrykańskie, bardzo! jak dla mnie - rewelacja!
uuuaaa cioteczko, wyszło BOSKO!!!
klimat świetnie podtrzymany :)))
rewelacyjna!!! ma niesamowity klimat!
Świetna "śmieciuchowa" ramka- trudno zrobić coś takiego, bez wrażenia bałaganu- Tobie się to udało!!! Opakowanie też cudne!
aBSOLUtna rewelacja, te kolory ziemi i piasku.. no dzika afryka!! inspirująca
Iście recyklikgowa rameczka :) Bardzo fajna i wszystko fajnie zgrane. Napewno Adzie się spodoba :)
Oj... jak Ty się za coś zabierzesz, to efekty są takie że tchu brakuje... przepiękna ramka!! Kolory ziemi i takiej suchości roslinnej... no tyle w niej "treści", ze zdjęcie prawie niepotrzebne... ale jeśli bedzie to koniecznie w sepii... Mam nadzieję, że obradowanej też szczęka opadła...
No klimat uchwycony jak nic :) Świetnie wyszła ta ramka!
I nikt mi nie powie, że nie można z niczego stworzyć Cudowności !!! Rewelacyjne:)
Podziwiam!!
Pozdrawiam:)
Slę usmiech:)
Ania
Uaaaauuuu...
nie mam słów...
ekstra jest taka ramka - i jak pięknie zapakowana!
Wow.... lovely work on your blog!! Your creations are so unique and wonderful!!!
Greetings,
Saskia
Bardzo ładna rameczka :)
ależ cudeńko!
guziki, podkładki i tyle różności, że aż dech zapiera :)
ramka fajna, a opakowanie jeszcze fajniejsze:)
Świetna praca i brawo za brak motywów murzyńsko-zebrowych!
This is absolutely beautiful, what a fabulous piece of art
na piątkę się spisałaś! a opakowanie okrutnie pomysłowe! a jakie praktyczne:)
Prześlij komentarz