środa, 5 grudnia 2007

ale to nie koniec o Mikołajkach...

...bo skoro już osoby obdarowane przeze mnie też zaglądnęły do swoich paczuszek mogę pokazać co dla nich zrobiłam:

Oto paczuszka dla Myszki:
Choineczka (po rozpakowaniu jej z folii, to co było na dole, można powiesić na prawdziwe drzewko, a złoty żwirek i inne złote suszki nasypać wokół świeczki, do świecznika):
Dwustronna ramka z dwoma tagami, dzięki czemu rameczka mieści nawet 6 zdjęć: Zakładka:ATC:Oto choineczka z prezencikami pod nią:Myszka była zadowolona, z czego cieszę się ogromnie.

A oto paczuszka dla agnieszki-anny, w sumie podobna do tej dla Myszki, ale chciałam, żeby było sprawiedliwie:

Choineczka w drugiej wersji kolorystycznej (po rozpakowaniu jej z folii, to co było na dole, można powiesić na prawdziwe drzewko, a złoty żwirek i inne złote suszki nasypać wokół świeczki, do świecznika):

Ramka:Zakładka (ulubiona książka agnieszki to "Co się wydarzyło w Madison County":ATC:I choinka z prezentami pod nią:agnieszka-anna też napisała, że prezent jej się podoba, z czego się cieszę, w końcu o to chodziło, a do tego miałam ogromną frajdę przygotowując to wszystko.

Prezenty już wręczone i otrzymane, a co więcej rozpakowane, chociaż mikołajki dopiero jutro, ale byłyśmy za słabe, żeby czekać.

A ja już się zapisałam do wymiany Walentynkowej! Ale będzie zabawa!

Brak komentarzy: