niedziela, 23 sierpnia 2009

Roztrzepany raport z wakacji :)

Lato minęło nie wiem kiedy, bardzo pracowicie, bez prawdziwego urlopu... no cóż, bywa i tak, prawda?
Udało mi się jednak mieć wolny weekend i wybrałam się do Katasiaczka!
Było cudnie! Dużo gadania, śmiania, i wspaniały czas spędzony wspólnie na Jarmarku, nawet kilka naszych wytworów udało nam się sprzedać :)
Więcej można przeczytać u Kasi tu.
Ja jej "podprowadzę" tylko 2 zdjęcia, te na których jestem, inne zdjęcia u niej na blogu.
Robiłam sobie króciutkie urlopy, choćby kilkuminutowe, spacerowałam z Dexterem, i cieszyłam się ciszą na łące i rosą na trawie. Zrobiłam podczas tych spacerów sporo zdjęć, oczarowana promieniami słońca, kolorami, zapachami...
Oto one:Mam zaległości wszędzie, wiele spraw niestety zaniedbałam, nad czym ubolewam, ale postaram się to naprawić.
Myślałam, że skoro nic nie piszę, to nikt tu do mnie nie zagląda, ale się myliłam.
Szkatułka z wyobraźnią obdarowała mnie wyróżnieniem:
Kolejną blogową nagrodę dostałam od Anuszki:
Szkatułko, Anuszko - ślicznie Wam dziękuję! :*

Na dodatek Dorka sprawiła mi ogrom radości obdarowując mnie śliczniuchnym notesikiem, nagrodą w konkursie u niej na blogu (zdjęcie autorstwa Dorki):
Z Anet zrobiłyśmy sobie wymianę, dzięki której mam niesamowity naszyjnik, jedno z jej sznurkowych cudeniek :)
[tu będzie zdjęcie, jak wreszcie uda mi się zrobić jakieś ostre, bo oczywiście jak już mam kilka chwil to deszcz pada i pada!]

Jak zwykle, chcę nadrobić zaległości i dostałam słowotoku, 1001 spraw omówić bym chciała w jednym poście....
Wytrwałym dziękuję za cierpliwość :*

6 komentarzy:

Jaszmurka pisze...

Cwasiu! :*

Witaj w klubie... ja tegoroczne wakacje też mam "z doskoku" 8)

Na szybcika łapane momenty... ale i tak warto- chociażby dla tych kilku chwil.

Gdzie te młodzieńcze czasy gdzie się wyjeżdżało na dwa tygodnie i miało się wszystko gdzieś... 8)

Buziole kochana i mam nadzieję, że na kolejne spotkanie dojedziesz! :*

Jasz

cwasia pisze...

Jaszko, może za rok trafią nam się wakacje z prawdziwego zdarzenia?
Póki co trzeba się cieszyć z tego co jest.
O ostatnim spotkaniu dowiedziałam się za późno, ale na następnym postaram się być! Już wiadomo kiedy?

cynka- Ewa Mrozowska pisze...

przecudnej urody fotki!!

...te maliny...

Anonimowy pisze...

Ale cudowne zdjęcia!!!!!!!
Bardzo mi się podoba sposób, w jaki je przefiltrowałaś.

cwasia pisze...

Cynka - dziękuję :*

Qlkowa - dziękuję :*

annqaa pisze...

A jak dawno mnie tu nie było!!!!
Tyle nowości i uroczych przydasiów:D

Pozdrawiam

ps. nie tylko ty masz zaległości:)