Już jakieś 2 tygodnie temu pokazałam na Instagramie moje lampioniki/osłonki na małe świeczki lub tealighty. Kilka osób się zaciekawiło, pytało...
Już
wyjaśniam: po tym jak powstał 'obrazek' w złotej ramce (poprzednie 5minutowe
DIY) okazało się, że nie mam złotych osłonek, a bardzo mi są potrzebne... więc je sobie zrobiłam :)
Jedna z osłonek była wcześniej szklaneczką po Nutelli, druga to pozostałość po świeczce Glade by Brise :D
Myślę, że sposobów na ich wykonanie ich jest sporo, każdy da nieco inny efekt.
Eksperymenty to sama frajda, a używanie szkła z odzysku sprawia, że nawet jeśli coś nam nie wyjdzie, to strata jest niewielka.
Są różne farby, które można nakładać cieńszą lub grubszą warstwą, myślę, że można najpierw spryskać szkło wodą z octem, później farbą. Można się wspomóc gąbeczką, lub kawałkiem szmatki.
Ja wzięłam po prostu szklaneczkę (ale to może być nawet zwykły słoiczek), złotą farbę w sprayu i karton:
Ustawiłam szklaneczkę w kartonie (pozwoliło to ochronić otoczenie przed zabrudzeniem farbą), i cienką warstwą farby spryskałam jej wnętrze. Chwilę później spryskałam jeszcze wilgotną farbę mieszanką wody z octem (1:1), co spowodowało efekt bąbelków. I już! Po wyschnięciu wstawiłam do środka tealighty i cieszyłam się efektami :)
Podoba mi się efekt jaki po zapaleniu tealightów dają te nierówności i przebarwienia.
To takie jakby złote mercury glass :). Coś czuję, że powstaną też podobne srebrne, muszę tylko znaleźć ciekawe szklaneczki.
PS. Na zdjęciach widać tylko 2 osłonki, ale mam ich już 5 - teraz mam je w salonie, ale myślę, że świetnie będą wyglądały w wiosenne lub letnie wieczory na balkonie.
3 komentarze:
swietny pomysł na oryginalne lampiony
sama chyba spróbuję
ha! genialne!
Volpina - koniecznie spróbuj! pracy niezbyt wiele, a w zależności od kształtu i rodzaju naczynka i koloru sprayu efekty mogą być naprawdę ciekawe :)
Rękodzieło-art - dziękuję! :)
Prześlij komentarz