A czemu nie? Ale te kwiatki się zimy nie boją, to kolczyki :).
Sztyfty, baranki, różyczki z koralu, klej do biżu... i mam:
Zrobiłam 10 par: po dwie pary turkusowych (jedna została u mnie), koralowych, różowych i kremowych i fioletowych (te nie doczekały zdjęcia).
4 komentarze:
Można powiedzieć, że jest pomysł, jest dekoracja. Świetnie ;) pozdrawiam
super:)
prześliczne różyczki
cudowne :)
Prześlij komentarz