Nic mi się nie chce... no może oprócz spania, leniuchowania pod ciepłym kocem, z książką, gorącą czekoladą (koniecznie z piankami), zapalania małych światełek (lampki choinkowe i mnóstwo świeczuszek w ślicznych świecznikach)... mało tworzę, a jak już nawet coś powstanie to nie chce mi się robić zdjęć ...
No nastrój mam mniej więcej taki:
[wrrr... a gdzie się podziało info o tym, skąd wzięłam fotki?
wyszukane na Pintrest, w całość zebrane za pomocą BigHugeLabs: Mosaic Maker ]
4 komentarze:
ooo- to nie jestem sama - czyli nie jest ze mną tak źle :)
Nooooooooo ale Twoje zdjęcia działaja inspirująco ,takie ciepłe , piękne kolory ,a depresje to tez miałam ale z innego powodu, pozdrawiam.
Też próbowałam poleniuszkować sobie, bo bardzo lubię lenistwo zimowe, ale zostało ono zakłócone nieco.Próbuję się bronić przed kompleksem niezrozumienia o co chodzi w ACTA, ale chyba machnę na to rękami obiema, bo nijak ogarnąć nie mogę.Serdecznie pozdrawiam.
Bardzo inspirujący blog - zdecydowanie, zostaję na dłużej:)
Prześlij komentarz