Delicious food and sweet laziness...Ruda, also in a mood, napping with the softy hen from Yoasia_71:


Tu zdjęcie jednej z nich (inne były podobne, ale jak będę miała zdjęcia to jeszcze pokażę)/
I didn't have time for cards, but who needs to sleep? So I've made 4 cards on a Saturday night, to give them on Sunday.
Here is one of them (I will try to get pictures of the other 3):



The eggs are also painted by me. Pasiakowa painted her eggs in a traditional way, my method was easier (first the oil pastels , then dipping in a paint)/

5 komentarzy:
Uaaa! Jakiego Ty masz fajnego kota :D
Rudzielce są najlepsiejsze ;)
A z tymi pisankami to super pomysł! Będę musiała wyprobować za rok - w tym mam dość ściągania wosku (wredota nie chciał się porozpuszczać za bardzo ;) )
no ja bym koło mojego psa takiej kokoszki spokojnie położyć nie mogła... ale u ciebie światecznie - jajecznie :)
świetnie wyglądają te kolorowe pisanki
kochana kota masz super:) jajka sliczne, u mnie basia malowała jaja PISAKAMI:P
miały oczy usta i przypominały postacie z jednej z bajek Basinych ulubionych....
a kartka fajna choc te tasiemki na jaju t omi sie z hawajami skojazyły:D jak takie spudnice z trawy:)
No ja powiem tylko tyle, że w tym roku jajek nie malowałam... i teraz z zazdrością zerkam na te wasze malowańce! Świetnie ci wyszły :D
Kicia cudniasta, kartelucha(y)równie urokliwa :D
Prześlij komentarz