Łażę po różnych stronach i zachwycam się pomysłami.
Niektóre zapisuję, upycham w folderkach (ku pamięci), teraz znowu kilka guzikowych (ostatnio miałam do nich wyjątkowe szczęście):
Tyle guzików to ja chyba w życiu nie uzbieram (tym bardziej, że systematycznie je zużywam):
Jeszcze kilka guzikowych wieńców:
I guzikowa bombka na choinkę:
A może zamiast chatki z piernika chatka z guzików?:
A to świetny sposób na odnowienie torebeczki:
Może wystarczy?...
5 komentarzy:
Cwasiu kochana :D
Dopiero teraz odkryłam Twoje tajemne miejsce :) :*
Przyprawiłaś mnie o mocniejsze bicie serca tymi guziolowymi cudownościami... mrrrr
A ta portmonetka...chyba normalnie sobie taką ulepię ;p
:D
Ciepło tu u Ciebie, obiecuję zaglądać regularnie :*
buziole
Miło mi Cię tu u mnie gościć kochana Jasz. Zaraziłaś mnie miłością do guzików, no i masz, wszędzie znajduję takie cudeńka. Na taką portmonetkę/torebkę sama mam chrapkę. :*
swietne guziorki :) a ja chyba bardiej pokochałam korale i koraliki:)
powaljacy jest ten guzik z guzików:P
Ale piękna jest ta chatka! Zakochałam się!
a ja się tez zakochałam... w domku.. szczególnie tych kwiatkach na pierwszym piętrze... ahh bomba!!
Prześlij komentarz