poniedziałek, 5 listopada 2012

No to się biorę do roboty!

Była jesień, były beztroskie chwile lenistwa, ja z książką, obok Ruda.


Były też oczywiście spacery, o ile pogoda pozwalała, szuranie nogami w morzu liści i zbieranie kasztanów.
Taką jesień to ja lubię!

Ale przecież ile można! Pomyślałam, że czas się wziąć za kartki świąteczne.
Zabrałam się za przekładanie papierów. Przejrzałam przydasie.
Część postanowiłam odsprzedać robiąc miejsce na nowe. 
Nawet naskrobałam notkę... a później przeniosłam ją na Facebooka, na Przydasiowy bazarek - zapraszam. 

(Póki co znajdziecie tam wcześniej pokazane serwetki do decu, dziś dodałam troszkę stempli, reszta niebawem.... chyba jakieś papiery i inne takie :) )

2 komentarze:

alterego-poczwarka pisze...

Skutecznego przełamania jesiennego marazmu życzę;-)
Kota jest przecudna!!!

Picotee pisze...

Cudowny kotek!