Chciałam troszkę odpocząć od szydełka. Pomyślałam, że spróbuję zrobić jakąś kartkę czy dwie.
Wyciągnęłam klej, tusze... i stare bloczki papierów. Zobaczyłam te w odcieniach fioletu... i kartki nie zrobiłam, ale zrobiłam kilka jajeczek na piku. Do doniczki z żonkilami dodałam najpierw jedno, później drugie, ale ciągle było jakoś tak nie tak... i postanowiłam uszyć jeszcze zająca:
A podczas robienia zdjęć pomagała jak zwykle Ruda:
4 komentarze:
Dobra metoda na powiększanie craftowej rodzinki :)
Śliczna kompozycja :)
cudownie prezentuje się ten zając :)
Słodki zajączek. Talent masz do pozazdroszczenia :)
czekamynacud.blog.pl
Prześlij komentarz