czwartek, 9 czerwca 2011

Pełna podziwu jestem....

... żeby nie powiedzieć, że znowu zauroczona tak, że aż mi słów brak!
Oczywiście na pewno się okaże, że wszyscy już o tym cudeńku wiedzą, ba! nawet mają przynajmniej po 2 sztuki + wszelkie dodatki... ale nic to!
Oczywiście, że też mam takie zeszyty do których wklejam różności wycięte z gazet, ale Smash to coś wyjątkowego :)
Zobaczcie same:


No i jak? Cudeńko, prawda?
A jeśli chcecie się dowiedzieć więcej zajrzyjcie tu: SMASH
A jeśli chcecie kupić, to TU

I nic z tego nie mam, to nie żadna reklama :), ot tak, musiałam się podzielić :)

21 komentarzy:

Rachel pisze...

fajnie zrobiona prezentacja....:) no i fajny pomysł:)

Zielonooka pisze...

te notesy wyglądają super ale przecież możemy same sobie zrobić super notes:)))
czy potrzebny nam smash??
pozdrawiam:)

Joanna pisze...

Zupełnie jak mój pamiętnik prowadzony od 7 klasy podstawówki! pozdrawiam

Unknown pisze...

no i po co.. no i po co mi to pokazalas!!!! one sa niesamowite! te notesy i te wszystkie dodatki! i najgorsze ejst to ze jakos trasznie drogie tez nie sa;o genialne

druga szesnaście pisze...

właściwie rzeczywiście wiele z nas robi to na piechotę.
ale ten flamastro-klej - oj, przydałby się w torebce, przydał...

Aricia pisze...

Fajoskie! Tak powiedziała moja córka, a ja ją popieram :) Fajoskie! I chyba przestanę się wstydzić swojego "artystycznego" bałaganu ;) mess & beautiful :D Pozdrawiam.

Gala J. pisze...

Na mnie to robi średnie wrażenie :) Flamaster z klejem fajny a reszta taka sobie :) jak Zielonooka napisała same możemy sobie coś takiego zrobić :)

cwasia pisze...

Rachel - prawda? aż się chce coś zacząć tworzyć! :)

Zielonooka - ależ zgadzam się z Tobą! Bo ja nie poczułam żądzy posiadania tego notesu, raczej nabrałam jeszcze większej ochoty do kontynuowania cięcia i klejenia w tych co mam :)
Chodziło mi o to, że filmik taki pomysłowy :)

Piuma - wow! chętnie bym zobaczyła, musi być ciekawy!

Marysza - damy radę i bez zakupów, z tego co już mamy! Widziałam ceny, w sumie znośne, ale przecież to fanaberie ;), pisak, klej, i różności z szuflad - i mamy coś lepszego niż Smash!

Druga szesnascie - nooo, najbardziej ten pisak-klej, ale skoro do tej pory obywałyśmy się bez, to i dalej się obędziemy!

Aricia - pewnie, że się nie wstydź! widocznie taki Twój styl! jedni lubią równiutko, od linijki, inni z odrobiną szaleństwa :)

Gala Jewelery - w pełni się zgadzam! Wrażenie zrobiła na mnie prezentacja, ale wiadomo, to reklama: jednych weźmie na robienie zakupów, innych na robienie bałaganu w przydasiach :)
Mnie 'natchło' do wyciągnięcia moich 'pomysłowników'... i dzieje się, oj dzieje się!

kasia | szkieuka pisze...

hehe ja właśnie też smashowi pozazdrościłam i w weekend nakleiłam sobie na zapas smashopodobnych stron do podróżnego gromadziennika, który już za parę tygodni jedzie na następną wyprawę :) To prawda, że wiele z nas już samodzielnie tworzy takie kajety, a zrobic to od zera - to nawet większa frajda :)
Jest to jednak jakaś nowinka i mile łechce mnie fakt, że to akurat EK Success wymyśliło, firma od moich ukochanych papierów K&Company :)

Oleander pisze...

Bardzo fajna prezentacja i sam notes. Pewnie, że można samemu. Ale samemu można też wycinać kształty i robić kwiatki..jednak kupujemy je na tony, gotowe :) I maszynki kupujemy. I gotowe papiery. Więc taki notes to w sumie niewielka komercja :)

Joanna pisze...

Cwasia - niestety mój pamiętnik jest osobisty i być może dostanie go któreś z moich dzieci. Jak na razie tylko ja mam do niego dostęp. Pozdrawiam

Flagelle pisze...

Jak ja uwielbiam tego bloga! Za każdym razem jak go przeglądam zadziwia mnie to jak to możliwe, że myślimy tak samo i kochamy te same rzeczy, chociaż dzieli nas właściwie wszystko, od wieku do miejsca zamieszkania. Pod wpływem zachwytu nad tym blogiem zaczęłam nawet prowadzić własny, chociaż zapewne nie będzie taki imponujący ;)
Pozdrawiam gorąco i życzę wiele, wiele weny twórczej! =)

Lejdi pisze...

a ja tam chętnie bym przygarnęła Smasha :) ale niestety jest obecnie problem z zamówieniem poza USA :/

LUNA pisze...

No ja niezupełnie wiem do czego to służy .. ale bardzo mi się podoba i życiu bym tego nie umiałą zrobić.

Anonimowy pisze...

Pięknie sobie radzisz z takimi scrapbookowymi rzeczami :) Ja nie mam aż tyle talentu manualnego żeby tak tworzyć. Bawię się trochę tym w Internecie :) Znalazłem fajną aplikację scrapbook na klubie miłośników dobrej herbaty i tak sobie próbuję swoich sił :)

magdalenardo pisze...

Oj ja też miałam takie pamiętniki :)
ale ciągle chodzi za mną coś podobnego na okres ciąży (gdy wreszcie mi się uda...) to by było idealne!

Anonimowy pisze...

ale fajne...

MaBa pisze...

Zapraszam na mojego bloga po odbiór wyróżnienia :)

maba-handmade.blogspot.com/2011/07/dziekuje.html

Anonimowy pisze...

To jest świetny filmik! Ja też chcę taki ,,klejący mazak" ;D Piękne rzeczy tu robisz, zapraszam do mnie, u mnie kolorowo, bo w najnowszym wpisie ukazał się taki właśnie ptaszek! :} Zapraszam! :3

aricia78 pisze...

Witam serdecznie i zapraszam po odbiór wyróżnienia. Gratuluję!

Mamik pisze...

Wymiękłam. Świetne! Za złotówki się tego nie da nigdzie kupić?