Jakoś nie przepadam za czerwonym, brak go w mojej szafie.
Ale nie ma to jak czerwony Angry Bird :)
Ten mięsisty bawełniany sweter w nasyconym odcieniu czerwieni dostałam od mamy właśnie w celu przerobienia go na czapkę. I oto są, dwa czerwone ptaszory: /
I can not say that I like red.
But there is nothing like a red Angry Bird, right?
My mum gave me this chunky red sweater to transform it into a hat, so here they are, two new hats :)
I musicie mi uwierzyć na słowo, że ten kolor jest jeszcze cudniejszy na żywo! /
1 komentarz:
Świetne czapki wyszły :)
Prześlij komentarz