... czyli dwie nowe czapki.
Tym razem niebieskie, coś niby Angry Birdsy, bardzo podobne, różnią się głównie odcieniem dzioba i guziczkowych oczęt :)
A zdjęcia takie "cudne", bo zachciało mi się zdjęć wieczornych.... jak widać mój aparat nie bardzo daje radę... wyszło co wyszło :(. Powiedzmy, że to wina księżyca :P
1 komentarz:
Cudownie barwne.
Prześlij komentarz