Wczoraj po obiadku wybrałam się na spacer z moim zwierzyńcem, znaczy było nas sztuk 3: ja, Ruda i Dexter.
Zbiórka przed spacerem: uzgodnienia, wytyczne, plany... chyba nie bardzo mnie słuchali :)
Tu pozuje Dexter:
Czas na Rudą:
Zajęcia w terenie:
Żeby Was nie zanudzić tu relacja skrócona (widzicie drzwiczki? chyba zwierzyna spiskowała, pewnie myślały czorty, że w tajemniczym ogrodzie będzie coś fajnego)
Oglądaliśmy okoliczności przyrody:
Niektórzy byli po spacerze mocno umordowani:Raport przygotowałam ja :)
Yesterday's walk with my animals: Dexter and Ruda.
7 komentarzy:
Cwasiu piekny masz zwierzyniec - nic tylko zazdrościć :)))
Fotorelacja ze spaceru pierwsza klasa!!!
A okolice masz bajeczne ;)
Śliczne zwierzaki, a szczególnie uroczo wygląda Ruda :)
Rudlis - mieszkam w pobliżu ogródków działkowych, niedaleko jest też cmentarz z I wojny, mam cicho i spokojnie i spacery są bardzo przyjemne. Napstrykałam sporo zdjęć, tu tylko kilka, żeby Was nie zmęczyć.
Dzięki za miłe słowa :*
Dana - :) dziękuję
Super zwierzaki, ja w szczególności zerkam na Rudą bo uwielbiam koty.
zazdroszczę zwierzaków... ja kupię wymarzonego psa (czytaj: setera gordona) dopiero chyba jak przejdę na emeryturę :D
Fantastyczne zwierzaki, uwielbiam jak pies i kot zyja pod jednym dachem i zazdroszczę jednoczesnie. I piękne sówki szyjesz, pozdrawiam:)
boże, jakie pocieszne i fotogeniczne masz te zwierzaki.. kota Ci megazazdroszczę!
Prześlij komentarz