Nadal sowy, no co zrobić? Kolejne 3 małe sówki: od 5 cm do 7 cm wzrostu. Na główkach mają kokardki, dzięki którym można je przyczepić np. do kluczy.
It's owls again, what can I do? Another 3 little owls: 5 cm to 7 cm . On the heads they have the bows, so it is possible to attach them somewhere, eg. to the key chain.
17 komentarzy:
piękności!!!!!!! bardzo sympatyczne sowy! tylko nie mów, że zdjęcia robiłaś dziś, wygląda na słoneczko i ciepełko;) a u nas zimnooooooo
PS. zresztą pisałam na gg
Kocham Cię i te wspaniałe sowy .no boskie są ... :*
A u nas dziś pochmurnie było od rana, a teraz leeeeje... brrr i zimno jak jesienią.
Sówkowe maleństwa urocze!!!!
Piekne wszystkie trzy !
Anet - Dziś, dziś...zaczaiłam się, leciutko słonko wylazło zza chmurki, ciepło nie jest, ale ładniej niż wczoraj.
Fajnie, że się podobają :)
Rydia - :* dzięki kochana
Flora - a u nas troszkę tak, troszkę siak, słońce, wiatrzysko, chmury...
Dzięki za miłe słowo, aż chce sie żyć i szyć :)
Costa - :* dzięki ogromniste :)
WOW, ale słodkie masz te sówki :)))
Zazdroszczę umiejętności szycia tak cudownych i mądrych ptaszków ;)
aaaaaaaaaaa śliczności ! mmmmm :)
Słodkie sówki:D
Ooo! Rodzina mojej sówki się powiększa w zastraszającym tempie! A te nowo narodzone - jakie słodkie! I różowe :D ;)Cudeńka!
Fantastyczne są Twoje sówki!! A ja swojej nie mogę skończyć jakoś.. ale wstyd ;)
o boziu kocham te rozowa sowke jest slodka debesciarska!!!
Wogole twoje sowki powalaja mnie na kolana!!
rany boskie !!! kobieto wymiatas :)
ta srodkowa obłedna :*
codziennie głaszczę sóweczkę, dziekuje :*
Rudlis - jakich tam umiejętności, ja je wycinam 'na oko', szyję w łapach...takie krzywulce, ale mam z tego radochę, tym bardziej ze sie podobają
Truskawka - dzięki :*
Krulik - dziękuję :)
Karola - :* dziękuję, przybywa i będzie jeszcze więcej... :)
Zielona - :* dzięki, a czemu swojej nie kończysz?
Yovi - :* dzięki kochana :)
Filka - :* dziękuję, ta środkowa to najmniejsza jaką do tej pory uszyłam, właśnie leci do kogoś, mam nadzieję że i na żywo się spodoba
Pozdrowienia dla Twojej sówki :)
Och, Boskie sa! Dobrze, że Ci sie nie znudziły :)
A ta wersja z noszeniem ich przy sobie - świetna! :)
Kto by sie z taką chciał rozstawać??? Nikt! :)
Kochana,
chciałam, ale nie potrafię zrobić podobnej!!
Jesteś najlepsza:)
Piękne Sowy.
pozdrawiam,
Ania
Kochana,
chciałam, ale nie potrafię zrobić podobnej!!
Jesteś najlepsza:)
Piękne Sowy.
pozdrawiam,
Ania
Prześlij komentarz