W weekend mnie nie było. Zrobiliśmy sobie krótką przerwę: żagle.Byliśmy też na BAJMie - tak śpiewaliśmy, że następnego dnia prawie nie mogliśmy mówić :)
Koncert był rewelacyjny!
PS. Inne zdjęcia wkrótce :)
I was away during the weekend - a short break: sailing.
There was also a concert - we were singing a lot, so next day we barely could speak :)
The concert was amaizing!
PS. More pictures coming soon :)
9 komentarzy:
TEN wiatr we włosach............. nie da się go pomylić ani podrobić...
muszę jeszcze poczekać...
ech, zazdroszczę....... cudnie!
to Ty i żeglować umiesz, do tego wszystkiego??:))
Cudnie ...ach no i zazdraszczam koncertu Bajmu ,ja fanka Bajmu i Beaty od lat i tylko raz udało mi się posłuchać jej śpiewu na żywo ...
Mrrrrr... żagle....
A Twoje ostatnie twory są przecudne.. łazikuję i podziwiam tylko :)
flora - narobiłam ochoty na urlop na Mazurach?
anet - nie zazdraszczaj, po prostu pryjeżdżaj, zapraszam do mnie :)
a.batory - zaraz tam umiesz, coś tam się orientuję, patent ma mój R. który najchętniej by na łódce mieszkał
rydia - koncert był niesamowity, postaram się jutro dodać jakieś zdjęcia
pasiakowa - mrrr...mimo że żagle nie są w paski? ;)
Dziękuję kochana :*
Czasem się i w paski zdarzają ;)
Dawno nie pływałam.. nie wiem, czy jeszcze potrafię.. ale tęskno :)
Pasiakowa - a urlop masz? zapraszam, coś się zorganizuje :)
Prześlij komentarz